Czy wspinaczka jest dla wszystkich?
W naszym kraju sport ten jest kojarzony z bardzo sprawnymi młodymi ludźmi. Niesłusznie. Wspinaczka jest sportem praktycznie dla wszystkich.
W zasadzie to co wyklucza cię z uprawiania wspinaczki, to spora otyłość. Nie ma się co oszukiwać, wspinaczka jest sportem, w którym ważny jest stosunek siły do masy ciała (czyli tzw. siła relatywna).
Jeśli jednak nie masz z tym problemu, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zaczął się wspinać. Nie potrzebujesz rozciągnięcia prima balleriny, siły gimnastyków trenujących na kółkach gimnastycznych, ani wytrzymałości siłowej crossfiterów.
Wspinaczka jako dyscyplina sportowa ma nawet swoje wydanie paraolimpijskie. Na zawodach startują osoby z niepełnosprawnością fizyczną, czy nawet niewidome!
Jeśli zaczynasz przygodę ze wspinaczką w wieku 40 lat, nie licz na osiągnięcie poziomu mistrzowskiego. Mimo to, przy odrobinie wysiłku i dużej dozie samoświadomości będziesz mógł wspinać się całkiem nieźle. Kluczem będzie odpowiednie zaplanowanie swojego treningu, słuchanie ciała i nie dopuszczanie do kontuzji. Musisz postawić na dobrą regenerację!
Ważne: nie porównuj się z innymi osobami. Każdy z nam ma inne ciało, inne zasoby czasowe, zdolności regeneracyjny, czy inaczej działającą sferę mentalną.
Jadąc na zachód przekonamy się, że wspinaczka jest sportem dla wszystkich. Oczywiście wszystko zależy od tego, na jakim poziomie chcemy ją uprawiać.
We francuskich czy amerykańskich skałach można spotkać całe rodziny, a dziadkowie nie są tam tylko po to, żeby pilnować dzieci. Wszyscy się świetnie bawią i wspinają. Każdy w swoim stylu i na odpowiednim dla siebie poziomie.
Tak będzie i u nas.
Już teraz w skałach można spotkać rodziców z dziećmi w różnym wieku. Dziadków i babć jak na razie praktycznie nie ma. Ale dajcie nam jeszcze ze 30 lat…
Jeśli chcesz rozpocząć przygodę z treningiem wspinaczkowym lub ogólnym pod wspinaczkę, zapraszam.